wtorek, 13 marca 2012

Bielizna na wierzch?

Czy to możliwe? Ależ tak!
Szczególnie w tym sezonie, kiedy to projektanci lansują nowy, odważny trend. Tego roku-zamiast chować biustonosz pod bluzką, T-shirtem, czy podkoszulką-można założyć go na wierzch!

Trzeba spełnić tylko pewien warunek:
Musi być to biustonosz delikatny, koronkowy, najlepiej w pastelowych, delikatnych barwach. 




Trend ten pojawił się już w poprzednim sezonie (ale w nieco innej formie). Wtedy modne były quazi-bieliźniane topo-gorsety, prześwitujące bluzki z widocznym spod spodu biustonoszem i wydekoltowane sweterki, spod których wyzierały staniki.

Lady Gaga, Pixie Lott, Katty Perry, Daisy Lowe, Rihanna... Wszystkie pokazywały się także w majtkach (najczęściej przybierających kształt body) noszonych na Supermana, czyli na wierzchu (na rajstopach lub na gołym ciele). Trend raczej zarezerwowany dla gwiazd i raczej na potrzeby teledysków. Tylko Lady Gaga przeniosła go na ulicę.
Tego jednak-nie polecam. Góra-OK... Majtki na wierzchu... Tego lepiej nie próbujmy...

Hm... A co, jeśli nie mamy na tyle odwagi?
Zawsze można spróbować czegoś delikatniejszego... Pokuśmy się o niewielkie odsłonięcie bielizny (właśnie na wzór tego, co królowało w poprzednim sezonie).
Może na przykład... Halka wystająca na centymetr spod spódnicy, jedwabny top (można się w taki zaopatrzyć np. w sklepach z bielizną nocną) widoczny spod dzianinowego sweterka, koronkowe body do spodni rurek?

Na jedno zwróćmy uwagę... Byle nie przesadzić :) Nie o wulgarność przecież chodzi.
Bielizna... Jest bielizną. Należy się nią bawić, można ją nawet delikatnie pokazywać, ale wszystko w granicach dobrego smaku. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz