sobota, 10 marca 2012

Gorsety...



Gorsety... Początkowo ich przeznaczenie było inne, niż obecnie, a kobiety ich nienawidziły... Dziś traktujemy je jak przemiły dodatek do sypialni, a kiedyś spełniały one całkowicie inną rolę i były całkowicie wyzute z erotyzmu.

Ich podstawowym zadaniem było usztywnienie korpusu, uwydatnienie biustu, podkreślenie i wysmuklenie linii talii.

Jak na przestrzeni dziejów zmieniała się moda-ewoluowały i gorsety. Noszone od XIV do początków XX wieku nie mogły przecież pozostawać wciąż takie same.

W XIV wieku, gorsety były w miarę luźne, na dość szerokich ramiączkach i sznurowane na plecach, w XVI-pogłębiono w nich dekolt, w XVII i XVIII wieku-były tak mocno sznurowane i sztywne, że mogły doprowadzić nawet do deformacji płuc! Koniec wieku XIX i wiek XX to najbardziej skomplikowany krój, a także największe negatywne dla ciała skutki. 

Odstąpiono od nich dopiero po I wojnie światowej, kiedy to zastąpiono je wersjami gumowymi lub biustonoszami. 

Cieszmy się zatem, Drogie Panie, że obecnie nie musimy już cierpieć gorsetowych katuszy, tylko dane nam jest cieszenie się ich lepszymi wersjami, które nie tylko rozpalają męskie zmysły i pozwalają poczuć się kobieco, ale są także niezwykle wygodne! 

Fotografia na samej górze przedstawia jeden z prekursorskich modeli gorsetów, zdjęcia poniżej są natomiast propozycjami firm, obecnie zajmujących się produkcją bielizny. Chyba nie muszę pytać, czy widać różnicę?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz